Nasz Skarbek



poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Ciepełko

U nas od paru dni słoneczko i temperatura powyżej 25 stopni, spacerujemy, siedzimy w cieniu pod altanką, chodzimy kolo domku i mamy sie dobrze:D
Dzis córcia zaczeła pełzać troszkę po kocyku,odpych sie nóżkami i przesuwa sie do przodu:)
Czasem mam juz dosc tego gorąca,a jak jest zimno to znów narzekam że mi zimno i chce słonko:D babie to nie dogodzi hehe:D
Od kiedy są te ciepłe dni córcia śpi tylko w bodach z krotkim rękawem i odkryta, bo co ją nakryje to kopie nogami dopoki nie bedzie odkryta:)
Wiec stwierdziłam że widocznie jej gorąco. Mąż teraz ma wolne az do poniedzialku wiec jakos musimy to wykorzystac...
Wczoraj bylismy na pokazie balonów i koncercie i Zuzi strasznie sie podobało:D az skakała na rękach jak grali,fajnie to wyglądało:D ludzie to tylko sie na nią patrzyli i usmiechali.

czwartek, 26 kwietnia 2012

5 miesięcy Zuzanki :)

i doczekaliśmy kolejnej miesięcznicy:)
Nasza królewna dzisiaj świętuje swoje 5 miesięcy życia!
Pogoda cudna, wiec spacerujemy, chodzimy koło domku i czerpiemy ze słoneczka ile się da:)

wtorek, 24 kwietnia 2012

Takie tam

U nas ostatnio zawitała prawdziwa wiosna-w końcu hehe:) i dlatego nie bardzo mam czas na pisanie notek, większość dnia staramy się spędzać na polku koło domu, albo na spacerach. Wtedy córcia ładnie śpi. Dziś jak pogoda dopisze, bo jest lekko zachmurane to wybieram się na spacer z moją kuzynką i jej dziećmi.

Zuzia ostatnio to takie akrobacje robi, że sama jestem w szoku :). Jak leży na plecach to taki mostek robi, paluszki u nóżki lądują już w buźce, przekręca sie ślicznie na brzuszek, ale z brzuszka na plecki jeszcze coś nie bardzo wie jak:). I za wszelką cene chce siedzieć... Jak tylko jej podam palec to ta dźwiga sie i nie ma mowy o położeniu. Albo jak położe ją na poduszce, że jest troszke wyżej to tak bedzie wisiec do przodu, bo ona juz uznała, że dość sie należała hehe... Jeszcze przyjedzie na nią czas, że zacznie siadać juz sama, ale widać że bardzo tego chce!

Za 3 dni mamy 5 miesięcy:), ale ten czas leci. Słyszałam, że na majowy weekend zapowiadają śliczną pogodę, u nas w mojej miejscowości zawsze na weekend majowy są tzw. balony, czyli konkurencje balonowe, latają nad miastem, są pokazy i różne koncerty. W tym roku ma być Afromental, Blue Cafe, Rudi Schubert, Wały Jagiellońskiej, Robert Rozmus, Leon Hendrix. Może uda nam sie iśc na któryś z koncertów, jak moja siostra zostanie z małą, albo babcia, bo to sie zaczyna o 20:30 a Zuzia juz o 20.00 śpi wiec bym ją uśpiła, babcia by dostała do siebie do pokoju elektroniczną nianię i by ją miała na podłuchu :), a ona raczej dopiero kolo 00:00 albo 1:00 sie budzi do jedzenia. a wtedy to juz byśmy byli w domu:). A w ciągu dnia jak pogoda dopisze to pojedziemy zobaczyć z Zuzią,mężem, moją siostrą i jej narzeczonym.
 Ja uciekam coś porobić póki mała śpi:) Do następnego:)

czwartek, 19 kwietnia 2012

Kręci mnie gdy mężczyzna..............

Zostałam zaproszona do zabawy, wiec oto i ona:
Zasady zabawy:
1. Wstaw logo zabawy
2. Napisz kto Cię otagował
3. Wytypuj 5 innych blogerów do zabawy
4. Wybierz 3 rzeczy lub sytuacje, które powodują, ze mężczyzna rozpala Twoje zmysły
5. Możesz dodać zdjęcia lub piosenkę

No to zaczynamy:

Do zabawy zaprosiła mnie Kasia:)

Ja zapraszam jeżeli mają ochotę: Anowik, Chwile w dłoni przymknięte, Zosię-mamę Marysi, Agatę-mamę Julki, Sofcie:):)

No to zaczynamy wyznania hehe :D
Kręci mnie gdy mężczyzna...
1....ma duże dłonie, na serio:D. Jak czuję jak błądzą po moim ciele, czuję sie wtedy taka malutka. Jego silne dłonie są takie męskie! Jak trzyma mnie za rękę, a moja dłoń jest wtopiona w jego! To takie cudowne uczucie!
2....patrzy na mnie z takim pożądaniem, można sie rozpłynąć:). Najbardziej lubię to jak sytuacja na to nie pozwala a on wtedy tak patrzy i wiem, że mnie pragnie i mu sie podobam, to jest całkiem inne spojrzenie od takiego codziennego.
3....jest wyższy ode mnie,ale nie te parę cm, tylko znacznie więcej:). Wtedy czuję sie taka malutka, bezbronna jak sie wtulam do jego ciała, a on jest wysoki. Jestem wtedy bezpieczna i wiem, że mogę liczyć na niego w każdej sytuacji.

Zaproszone osoby do zabawy, zaczynajcie zabawę :D

środa, 18 kwietnia 2012

Bobovita i takie tam różności

Dzisiaj listonosz przyniósł nam paczuszkę a w niej prezent od Bobovity:)
a w paczuszce były: marchewka z jabłuszkiem( tyle że już połowa zjedzona na zdjęciu przez córcię),kaszka bananowa, herbatka z jabłka i melisy i poradnik żywieniowy małego dziecka cz.II bo część I juz mamy:).

Z różności to:
-córcia juz perfekcyjnie obraca sie  z plecków na brzuszek, a z brzuszka na plecki jeszcze do końca jej nie wychodzi
-całą buźką gadusia sobie do zabaweczki, którą dostała w prezencie od dziadka z Fisher Prica:)
-a śmieje się tak że aż cała sie trzęscie i podskakuje:D

A tutaj zdjęcie małej po wczorajszym kąpaniu
Zdziwiona minka hehe

A tutaj na swoim tronie:D

Wieczorem wybieramy sie z mężem na zakupy bo lodówka juz pusta hehe:)
Zuzia właśnie sie obudziła i niestety muszę kończyc:), moze potem jeszcze coś dopiszę, buźka!

sobota, 14 kwietnia 2012

Poszukiwany

Tak jak w tytule poszukujemy samochadu... i jakoś czarno to widzę ;(, M juz dzis ogladał trzy samochody marki jaką chcemy kupic i poki co nie znalazł nic co by przykuło uwagę;/. Na dziś ma jeszcze do oglądnięcia trzy samochody w Nowym Sączu. Mam tylko nadzieję że tam coś fajnego znajdzie, bo najgorsze jest to szukanie czegoś odpowiedniego! Żeby zaraz nie było czegoś do naprawy i oczywiście za rozsądną cenę. Także trzymam mocno kciuki za M :).

A poza tym to u nas dobrze, Zuzia wlaśnie ucina sobie drzemkę a mamusia hasa po necie:D. Wczoraj było u nas tak ślicznie, pochodziłyśmy sobie koło domku, pooglądałyśmy jak kwiatuszki zaczynają kwitnąć, a dziś do południa było pod chmurą, a teraz to juz całkiem sie zaniosło i pada deszcze. Ciekawe jaka jutro będzie pogoda...
Jutro idziemy do teściów, bo wczoraj teściowa nas zaprosiła. Mieliśmy iść do mojej kuzynki, ale jej dziecko jest chore, wiec zrezygnowałam z tej wizyty, bo nie chce, aby moja mała się zaraziła!! Wiadomo, że dziecko potem się tylko męczy, a spotkać się możemy jak już jej córka będzie zdrowa. Druga kuzynka też ma chore dziecko, wiec do niej też nie pójdziemy:). Jak chorują to normalnie wszyscy naraz!

Kupiłam farbę do włosów taką jaką Wam pokazałam w poprzedniej notce, a nie ma mi kto pomóc ją nałożyć, bo męża wiecznie nie ma do wieczora a sama nie dam rady bo mam bardzo gęste włosy i bym nierównomiernie ją nałożyła i czeka cierpliwie aż znajdę czas na nią hehe:).


W tamtej notce pisałam, że chce kupić sobie buty, balerinki i otóż kupiłam i to nawet dwie pary hehe, a to dlatego że w galerii w jednym ze sklepów była promocja na balerinki. Dwie pary w cenie jednej:D  i za 49,00 zł mam dwie pary balerinek, jedne czarne bez palca, a drugie takie kremowe:). Mąż też kupił sobie buty skórzane, bardzo fajne!

EDIT

Mamy autko :D hura!! M znalazł jednak w Nowym Sączu i juz stoi koło domu:). Jak bede miała chwilke to wkleję zdjęcie, a szukaliśmy i takie też mamy Volkswagen Sharan :) takie wieksze, bo 7 osobowe:)

wtorek, 10 kwietnia 2012

Poświątecznie i szczepienie Zuzi

Witam wszystkich!
Po świętach juz ani śladu, mineły szybko i w miłej atmosferze. Tak obawiałam się jak córcia będzie reagować na nowe twarze z rodziny, bo jak wspominałam poznaje doskonale juz ludzi. Ale nie miałam czego sie bać:) bo była przegrzeczna!! Uśmiechała sie radośnie do wszystkich:).
W sobotę bylismy na święceniu koszyczka
Potem dokończyłam sprzątanie, a po obiedzie wyszło takie piękne słoneczko i zrobiło sie przyjemnie i poszliśmy z moją siostrą, jej narzeczonym, meżem i Zuzią na spacerek i na cmentarz do dziadzia zapalić znicz[*]. Potem nasi mężczyźni popili piwko i dzien sie skonczył.
W niedziele do Kościoła na rezurekcje i sniadanko w rodzinnym gronie:). Potem pojechalismy w gości do dziadków i wrócilismy wieczorem.
W poniedziałek też bylismy u rodzinki i wieczorem siedzielismy z siostrą i narzeczonym u nas w domu.
A dziś juz dzien pracujący i mężuś musiał rano wstac niestety, a my byłyśmy na szczepieniu;/. Powiem Wam że bardzo dzielnie to zniosła, tylko raz zapłakała i popłyneła jedna łezka:) a potem juz się ślicznie śmiała:).  Następne szczepienie mamy 22.05.

Siostra dziś jedzie już do Wrocławia, bo tam studiuje, będziemy tęsknić i czekac do weekendu majowe bo wtedy przyjedzie na 1,5 tygodnia:) <hura>.

A tutaj zdjęcie naszej modnisi z opaseczką do cioci Sylwii (chrzestna Zuzi a zarazem moja sister) :)

Wieczorem jedziemy jeszcze do galerii kupić jakieś buty meżusiowi i może ja jakies sobie upoluję i muszę kupic farbę, bo będę włosy farbować bo mam juz odrosty. o taki kolor jaki miałam wcześniej,teraz tylko poprawię (intensywna miedź):
Miłego popołudnia i do usłyszenia:)

piątek, 6 kwietnia 2012

Wielkanoc

Już teraz piszę, bo boję się że potem juz nie zdąże:)
Święta spędzamy RAZEM WE TRÓJKĘ i to jest najważniejsze:)
W pierwszy dzień idziemy do moich dziadków, a w drugi dzień do moich teściów:). Mąż ma wolne i tylko to sie liczy, a gdzie je spędzimy to juz nam obojętne, bo ważne, że razem:). Wczoraj w nocy przyjechała moja siostra i dziś rano o dziwo Zuzia zareagowała na nią pełną gębusią uśmiechu:). Od razu było noszenie, śmianie i całowanie:). Dostała śliczną opaskę z różyczką z H&M i pięciopak bodów z długim rękawkiem juz takich na roczek.
A jutro idziemy z Zuzią święcić koszyczek :)

A teraz życzonka:)

Na Wielkanoc od króliczka,
niech wam wpadnie do koszyczka
niezła kasa i kiełbasa,
radość życia, coś do picia
i na miłość chęci tyle,
byście mieli wszystko w tyle !! :D


WESOŁEGO ALLELUJA !!



czwartek, 5 kwietnia 2012

do przyszłej mamy :)

Przyszła mamo prosze o zaproszenie na bloga bo niestety nie moge cie odwiedzic:) a widziałam komentarz od ciebie:), to moj mail monikaparadysz@interia.pl
:)

wtorek, 3 kwietnia 2012

Konkurs

Biorę udzial w konkursie CANDY
http://mojaliterkam.blogspot.com/2012/03/rocznicowe-cany-rozdaje-prezenty.html  informacje o konkursie :)